Quantcast
Channel: Kosmeologika
Viewing all articles
Browse latest Browse all 206

DIY: rycynowo-pokrzywowe serum na brwi i rzęsy

$
0
0
źródło oryginału

Okres sesji wybitnie nie sprzyja eksperymentom z kręceniem bardziej ambitnych kosmetyków. Ma to swoje lepsze i gorsze strony. Z jednej strony, dzięki temu zmuszona jestem testować parę gotowych produktów, co oczywiście zaowocuje opiniami i recenzjami :) Dziś z kolei zaowocuje fajnym, prostym kosmetykiem do zrobienia w parę minut. Kobiet, które nigdy nie narzekają na swoje rzęsy jest raczej bardzo niewiele – mam więc nadzieję, że dzięki temu spodoba się jak największej grupie z Was :)

Do przygotowania serum potrzebujemydwóch łatwo dostępnych składników i płatków kosmetycznych (świetnie sprawdzą się te w większym rozmiarze, które ma w ofercie na przykład Cleanic). Nasze składniki to:
  • suszona pokrzywa
  • olej rycynowy


Jeśli chodzi o pokrzywę, to mi osobiście szkoda na taki cel własnoręcznie zebranych ziół i moim zdaniem spokojnie wystarczy pokrzywa w torebkach z apteki.

Z kolei co do olejku, to przypomnijmy: olej rycynowy jest klasycznym półproduktem, który zawsze przychodzi na myśl gdy chodzi o pielęgnację rzęs i brwi. Ja obecnie testuję serum o nieco zmienionej formule, bo zastąpiłam olej rycynowy arganowym... W wakacje spodziewajcie się szerszej opinii :) Póki co, trzymajmy się rad babuni i weźmy kosztujący 2-3 zł olej rycynowy.

Torebkę pokrzywy zalewamy połową szklanki wody i parzymy pod przykryciem co najmniej 10 minut. Można wrzucić dwie torebki, można parzyć dłużej – mocniejszy napar może przynieść szybsze albo większe rezultaty (choć u siebie tego nie zauważyłam).

Z tego naparu potrzebna będzie nam... tylko łyżeczka. Nie wiem jak Wy, ale ja dopełniam resztę szklanki wrzątkiem i wypijam ją ze smakiem ;)

Łyżeczkę naparu odlewamy– na przykład do małego kieliszka albo jeszcze lepiej, do słoiczka. Do naczynia dodajemy łyżeczkę oleju rycynowego i dokładnie mieszamy – bagietką, plastikową łyżeczką, albo w przypadku słoiczka energicznie wstrząsając. Mieszanina będzie się nam błyskawicznie rozdzielać, więc od razu wylewamy ją na dwa płatki kosmetyczne. Takie dwa kompresy kładziemy na dokładnie oczyszczone okolice oczu na kwadrans. Potem zdejmujemy i następnego dnia ponawiamy nasz rytuał, i tak codziennie przez parę tygodni.

... Co sądzicie? Myślicie, że warto poświęcić kwadrans dziennie na taką zabawę? A może macie inne sprawdzone sposoby, które mi polecicie? :)

Viewing all articles
Browse latest Browse all 206